Argentyna wie co dobre – Narodowy Dzień Yerba Mate!

Argentyna wie, co dobre – Narodowy Dzień Yerba Mate!
92 procent Argentyńczyków pije yerbę. To więcej niż odsetek Polaków pijących kawę. Nic więc dziwnego, że w 2015 roku ustanowiono Narodowy Dzień Yerba Mate. Przypada on 30 listopada, w dzień urodzin Andresito Guazurariego, pierwszego gubernatora Argentyny pochodzącego z plemienia Guarani, które „odkryło” cudowny napój.
92 procent Argentyńczyków pije yerbę. To więcej niż odsetek Polaków pijących kawę. Nic więc dziwnego, że w 2015 roku ustanowiono Narodowy Dzień Yerba Mate. Przypada on 30 listopada, w dzień urodzin Andresito Guazurariego, pierwszego gubernatora Argentyny pochodzącego z plemienia Guarani, które „odkryło” cudowny napój.
Święto radości, spontaniczności, swobody i wspólnoty trudno obchodzić bez daru natury, jakim jest napar z ostrokrzewu paragwajskiego. Legendarna roślina świetnie przyjęła się w Argentynie, która stała się jednym z najważniejszych państw – producentów i konsumentów yerby. W Ameryce Południowej miejscowy napój ma przewagę nad kawą. Jest spożywany 6 razy częściej. W ponad 40-milionowej Argentynie zaparza się rocznie około 256 milionów kilogramów yerby. To daje blisko 6,4 kg na osobę rocznie.
W bardzo zróżnicowanym argentyńskim społeczeństwie picie yerby jednoczy ludzi z różnych grup społecznych i etnicznych. Ustanowione święto to czas festiwali i wzmocnionej aktywności promującej pobudzający, zdrowy, naturalny i tradycyjny napój. W ubiegłym roku Narodowy Instytut Yerba Mate rozpoczął internetową kampanię „Wszystko jest mate”. Celem jest edukowanie i przekazywanie blisko tysiącletniej historii narodowego napoju. Na Twitterze pod hashtagiem #DiaNacionaldelMate Internauci zamieszczają swoje zdjęcia w czasie picia mate. Do akcji włączył się również prezydent Mauricio Macri, który napisał na Twitterze: “Dziś mamy #DiaNacionalDelMate. Jestem szczęśliwy, że moi rodacy świętują. Nie można tego przegapić…” .
Argentyńskie marki yerba mate są dostępne w naszym sklepie, m.in.: Rosamonte, Amanda, CBSE, Andresito, Campeche, Cruz de Malta, Kraus, Pipore, Taragui. W niczym nie ustępują w smaku markom paragwajskim, a niejednokrotnie je przewyższają. Warto spróbować nie tylko 30 listopada.