FAQ: Odpowiadamy na Wasze pytania
Dostajemy od Was różne pytania: łatwe, trudne, zupełnie zwyczajne i całkowicie zakręcone. Za wszystkie bardzo dziękujemy - cieszy nas, że możemy pomóc, dlatego staramy się udzielać precyzyjnych i wyczerpujących odpowiedzi. Ostatnio wpadliśmy na pomysł zebrania części z nich i opublikowania w formie czegoś w rodzaju małego FAQ. Niektóre informacje mogą wydawać się oczywiste, ale jesteśmy przekonani, że nawet starzy wyjadacze znajdą kilka interesujących ciekawostek. Zapraszamy do lektury!
Czym różni się brazylijska yerba mate od suszu z innych krajów?
Brazylijska mate zwana chimarrao jest bardzo mocno zmielona i składa się praktycznie w całości z pyłu. Różni się też kolorem i smakiem, co wynika ze sposobu obróbki. Typowe chimarrao nie jest poddawane leżakowaniu i trafia do sprzedaży w krótkim czasie od zbiorów. Z tego właśnie powodu charakteryzuje się świeżą zieloną barwą i nieco “trawiastym” aromatem.
Czy pył jest niepożądanym składnikiem yerba mate?
Absolutnie nie! Pył to nic innego jak bardzo drobno zmielone listki. Napar z dużą ilością pyłu będzie mocniejszy, bardziej wyrazisty w smaku i pienisty. Jego wadą jest fakt, że łatwo zatyka bombille lub przedostaje się do ust wraz z napojem. Można temu jednak zaradzić. Wystarczy kupić dokładnie filtrującą bombillę lub nałożyć na nią specjalną nakładkę.
Dlaczego po zalaniu suszu nie powinno się poruszać bombillą?
Poruszanie bombillą wprawia w ruch także znajdujący się w matero pył. Ten może ją zatkać, co w praktyce utrudnia picie naparu.
Czy yerba mate ma datę ważności?
Każdy produkt spożywczy musi mieć datę ważności. W przypadku yerba mate są to dwa lata od momentu produkcji. Z doświadczenia wiemy jednak, że przechowywany w odpowiednich warunkach susz powinien zachować swój smak i właściwości dłużej. Nie bierzemy jednak żadnej odpowiedzialności za wasze eksperymenty z yerbą po terminie :)
Kupuję zawszę tą samą yerbę, ale mam wrażenie, że ostatnio zaczęła smakować trochę inaczej. Czy to możliwe?
Tak. Yerba mate to naturalny produkt, na którego smak może wpłynąć skala opadów, temperatura, obecność szkodników w danym sezonie zbiorów i różnorakie inne, mniej istotne czynniki. Bez obaw, to całkowicie normalne!
Czy dzieci mogą pić yerba mate?
Trudno wyobrazić sobie dzieci pijące kawę, więc widok kilkuletniego berbecia z matero mógłby być nie lada zaskoczeniem. Ostatnie badania pokazały jednak, że niewielkie ilości kofeiny nie mają negatywnego wpływu na rozwój najmłodszych. W dodatku yerba jest znacznie zdrowsza niż kawa i nie pobudza aż tak intensywnie. Fakt ten wykorzystali południowoamerykańscy producenci. Dedykowane dzieciom produkty z serii “Mi primer mate” (z hiszp. “moja pierwsza mate”) firmy CBSe wymienialiśmy jako ciekawostkę w jednym z naszych wcześniejszych tekstów
Ile razy można zalać jedną porcję suszu?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W zależności od marki producenci informują najczęściej o 5-7 zalaniach. Duże znaczenie ma tu rodzaj i ilość yerby, jaką wsypiemy do naczynka, temperatura wody, a nawet sam sposób zalewania. Najlepiej będzie zweryfikować to samemu.
Czy przy wielokrotnym zalewaniu yerba mate wydziela szkodliwe związki?
Absolutna bzdura! Choć na tego typu stwierdzenia możemy czasem natrafić w internecie. Informacje nie mają żadnego naukowego poparcia. Spokojnie możemy kwalifikować je do kategorii miejskich legend.
Z ilu kilogramów świeżego ostrokrzewu powstanie kilo gotowego do spożycia suszu?
Bardziej ciekawostka niż coś, co faktycznie miałoby szczególne znaczenie. Tak czy inaczej spieszymy z informacją: Podczas suszenia ostrokrzew traci około ⅔ swojej wagi. Dlatego też do wyprodukowania kilograma typowego argentyńskiego suszu potrzebujemy mniej więcej trzech kilo zielonych liści. Jeżeli chcecie dowiedzieć się szczegółów na temat produkcji yerba mate, odsyłamy do naszego blogowego tekstu, który dość kompleksowo ujmuje tę kwestię.
Mamy nadzieję, że udało nam się rozwiać część wątpliwości. Oczywiście w razie wszelkich nurtujących kwestii jesteśmy niezmiennie do Waszej dyspozycji, a więc - piszcie i pytajcie śmiało!