2023-12-05

Spokój, słodycz i relaks, czyli yerba mate z mlekiem

Yerba mate z mlekiem

Kiedy krajobraz za oknem zaczyna przybierać wszystkie odcienie szarości, poprzecinane akcentami białego śniegu, a temperatura spada poniżej zera, marzymy o filiżance rozgrzewającej herbaty, kubku gorącego kakao lub matero z parującą, ciepłą i aromatyczną yerbką. A co, gdyby tak połączyć ze sobą wszystkie te smaki i stworzyć jeden, pyszny napój, który przyjemnie rozgrzewa ciało, rozlewa się cudownym smakiem po podniebieniu i relaksuje? Yerba mate z mlekiem – to mój sposób na zimowe wieczory. Jesteście ciekawi, jak to smakuje?

Spis treści:

  1. Jak zmienić smak yerba mate? Dodać do niej… mleko!
  2. Mate de leche – smaczny i pożywny napój z Ameryki Południowej
  3. Jak zrobić yerba mate z mlekiem? Jaką yerbę wybrać?
  4. Pierwsza próba połączenia yerby z mlekiem. Jak wyszła?
  5. Przepisy na yerba mate z mlekiem

Jak zmienić smak yerba mate? Dodać do niej… mleko!

Yerba mate, czyli napar z ostrokrzewu paragwajskiego, ma charakterystyczny, cierpko-gorzki, nieco trawiasty smak. Właśnie za ten nieoczywisty i niejednoznaczny smak oraz wspaniałe właściwości pobudzające (i nie tylko) napar z Ameryki Południowej doceniają zaawansowani mateiści. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że początki z yerbą potrafią być trudne. Gorzki smak wykrzywia usta i sprawia, że czasem trudno przekonać się do ponownego spróbowania yerby. O tym, jak poprawić smak yerba mate pisałem jakiś czas temu na blogu. Jednym z pomysłów na zmianę smaku była mate de leche, czyli yerba mate z mlekiem i cukrem. Postanowiłem przetestować ten pomysł na własnych kubkach smakowych i dzisiaj przychodzę do Was z efektami mojego eksperymentu. Zobaczcie sami!

Yerbowo-mleczny eksperyment zacząłem od wsypania suszu do matero. Pyłki usunięte, susz elegancko ułożony na boku tak, aby pierwsze mililitry lepiej się wchłaniały. Pamiętacie, jak na wiosnę próbowałem połączyć ostrokrzew z piwem? W tamtym przypadku yerba mate rozochociła się – orzeźwiała i pobudzała mocniej niż zwykle. Tym razem postanowiłem spędzić z nią wieczór w trochę spokojniejszym towarzystwie. Kupiłem litrowy karton mleka w sklepie. Zdecydowałem się na 1,5%, by nie było zbyt tłuste, ale też nie straciło swojego charakteru. Wszystko już gotowe, a więc pora rozpocząć eksperyment!

Mate de leche – smaczny i pożywny napój z Ameryki Południowej

Zanim jednak przejdę do konkretów, pozwólcie na małą dygresję. Skąd w ogóle wziął się pomysł na tak dziwaczne połączenie? Yerba z mlekiem!? Kto to widział! Kiedy opowiedziałem w biurze o swoim pomyśle na kolejny eksperyment, zobaczyłem niemałą konsternację malującą się na twarzach PoYerbanej ekipy. Okazuje się, że pomysł nie jest wcale nowy i pochodzi – jakże by inaczej – z Ameryki Południowej. Mate de leche, czyli z języka hiszpańskiego „mate z mlekiem”, to jeden ze sposobów na picie yerby w Argentynie. Od standardowego naparu różni się tym, że zamiast gorącej wody używa się ciepłego mleka – i w tym tkwi cała tajemnica. Za sprawą mleka napój staje się delikatnie słodki, bardzo pożywny i lżejszy w działaniu – pobudza słabiej niż klasyczna yerba mate. Niekiedy do mleczno-yerbowego naparu dodaje się cukru, jeszcze bardziej podkręcając jego słodycz. Słodko-mleczną mate pije się w chłodniejsze dni, a przygotowana z mniejszą ilością suszu jest przysmakiem dla dzieci. Ciekawą alternatywą mlecznej mate jest mate de coco, które pije się w Paragwaju. Bazą napoju jest susz yerba mate, do którego dosypuje się wiórki kokosowe, a całość łączy się z mlekiem, osłodzonym karmelizowanym cukrem. Niekiedy napój wzbogaca się dodatkiem cynamonu lub prażonej skórki pomarańczy. Brzmi pysznie! Może to pomysł na kolejny eksperyment? Któż to wie… 😉

Mate de leche

Jak zrobić yerba mate z mlekiem? Jaką yerbę wybrać?

Mleczna yerba mate to kolejny przykład na to, że ostrokrzew paragwajski doskonale łączy się ze smakiem najrozmaitszych dodatków, nawet tak nieoczywistych jak mleko. Bazą mlecznego napoju może być dowolna yerba mate – argentyńska, paragwajska, a nawet zielona, brazylijska mate green. Możliwości są nieograniczone! Do swojej pierwszej próby wybrałem klasyczną, argentyńską Rosamonte i efekt był piorunujący – za chwilę do tego przejdę. Jest jednak pewien rodzaj yerba mate, który w połączeniu z mlekiem sprawdza się wyśmienicie. To yerba mate tostada, czyli odmiana brazylijskiej mate, która poddawana jest procesowi prażenia w specjalnie skonstruowanym do tego celu piecu. Listki ostrokrzewu zmieniają barwę z zielonej na brązowo-czekoladową, a napar przygotowany z takiego suszu w smaku i aromacie przypomina nieco kawę zbożową. Kilka propozycji prażonej yerba mate ma w swojej ofercie marka Verde Mate – mi osobiście przypadła do gustu karmelowo-kokosowa Carmella i mocno czekoladowa Dulcessa. Pycha!

Drugą istotną kwestią podczas przygotowania mate de leche jest wybór mleka. Tu – podobnie, jak w przypadku yerby – wybór jest dowolny. Im tłustsze mleko, tym bardziej słodkie w smaku i treściwsze. Ja postawiłem na tradycyjne, krowie mleko, o zawartości tłuszczu 1,5%, ale świetnie sprawdzą się także mleka roślinne – kokosowe, migdałowe, owsiane, sojowe… Warto poeksperymentować! I na koniec mała rada ode mnie: jeśli macie zamiar zalać yerbę mlekiem, nie róbcie tego w naturalnej tykwie lub palo santo. Po wypiciu napoju, resztki suszu, oblepione mlekiem, tworzą twardą skorupę podczas wysychania, którą bardzo trudno jest później usunąć. Zdecydowanie lepszym wyborem jest matero ceramiczne – uwierzcie, oszczędzicie w ten sposób czas i nerwy.

Pierwsza próba połączenia yerby z mlekiem. Jak wyszła?

Pora na to, na co wszyscy czekają. Jak przebiegł eksperyment? Jak już wspomniałem, zacząłem od wsypania suszu do matero. Podgrzałem mleko, ale nie zagotowałem, aby nie straciło naturalnego, słodkiego posmaku. Pierwsze mililitry mleka powoli połączyły się z mate. Nie było to nagłe wchłonięcie, zachłyśnięcie się płynem. Powoli poznawały się dwa światy, pozornie odległe. Z jednej strony mleczne: spokój i łagodność, z drugiej – orzeźwienie, pobudzenie i moc. Mate powoli przyjmowała biały płyn. Nieśmiało wydzielał się aromat już nie tak mocny i nieroznoszący się po okolicy. Tym razem był spokojny, lekko przytłumiony, ale gdy już dotarł do moich zmysłów, dał nowe wrażenia. Nie sądziłem, że mate może wydzielać taki zapach. Wyczuwałem mleczną słodycz, przez którą nieśmiało przechodziła roślinno-ziemisto-różana woń.

Nie zawiodłem się, gdy wypiłem pierwszy łyk. Od razu wyczułem różnicę w konsystencji. Była wyraźnie gęstsza, idealna do picia stopniowego, powolnego sączenia, a nie spożycia łyk za łykiem. Aromat nie oszukiwał – coś ujarzmiło mate, ale jej nie zabiło ani nie zniewoliło. I wyczułem, co to mogło być. Naturalna słodycz i większa gęstość podgrzanego mleka zatrzymywały, spowalniały dobrze mi znaną, wyrazistą Rosamonte. Już nie taka „szorstka”, ale tym razem spokojna jak nigdy. Do tej pory nie smakowały mi słodzone mieszanki mate, ale teraz uświadomiłem sobie – tak powinna smakować yerba na słodko. Inny smak szedł w parze z innym wpływem na organizm. Pobudzenie bardziej do relaksu niż do mocnego działania. Raczej do rozmyślania przed snem niż do porannego kopa energii. Po spróbowaniu wyobraziłem sobie śnieg i mróz na dworze. A po chwili pojawił się obraz ciepłego kominka i wygodnego fotela w domu. Mam wrażenie, że w takich okolicznościach mleczna yerba mate pasowałaby idealnie! Na początek zdecydowałem się na najprostszy, najbardziej klasyczny przepis, czyli samą yerbę z mlekiem, bez cukru czy innych dodatków. Myślę jednak, że yerba mate z mlekiem i miodem, wzbogacona o dodatek cynamonu, wanilii, goździków czy nawet szczypty pieprzu, to byłby jeszcze lepszy pomysł na zimowy wieczór – ciepły, słodki i spokojny relaks!

Przepisy na yerba mate z mlekiem

Niesamowity smak yerby z mlekiem tak mnie wciągnął, że postanowiłem poeksperymentować jeszcze trochę i w ten sposób stworzyłem dwa przepisy, które być może Was zainteresują. Tym razem bazą mleczno-yerbacianych napojów będzie yerba mate tostada:

Przepis na zimę, czyli rozgrzewająca yerba mate tostada

Co jest potrzebne do przygotowania naparu?

  • 1-2 łyżeczki suszu yerba mate tostada, np. Verde Mate Toasted,
  • ok. 300-500 ml mleka,
  • 1-2 łyżeczki miodu,
  • szczypta cynamonu, imbiru i kardamonu.

Jak przygotować mleczną yerba mate?

  1. Wsyp susz do matero.
  2. Podgrzej mleko, ale uważaj, aby się nie zagotowało. Dodaj do niego miód i przyprawy.
  3. Wlej osłodzone i przyprawione mleko do matero – powoli, aby nie zalać od razu całego suszu.
  4. Do matero włóż bombillę i odczekaj chwilę, żeby smaki przegryzły się ze sobą. Pij, póki napar będzie gorący!

Połączenie tradycji z nowoczesnością, czyli Mate Latte

Co jest potrzebne do przygotowania naparu?

  • 1-2 łyżeczki suszu yerba mate tostada, np. Verde Mate Toasted,
  • ok. 300 ml mleka,
  • opcjonalnie: cukier lub miód,
  • zaparzacz do herbaty i opcjonalnie spieniacz do mleka.

Jak przygotować mleczną yerba mate?

  1. Wsyp susz do zaparzacza, a zaparzacz umieść w kubku.
  2. Wlej do kubka wodę o temperaturze około 70-80ºC. Zostaw w kubku miejsce na mleko. Poczekaj około 5-10 minut, aż napar nabierze mocy.
  3. Podgrzej mleko, ale uważaj, aby się nie zagotowało. Opcjonalnie dodaj cukier lub miód.
  4. Dla lepszego efektu, możesz spienić mleko za pomocą spieniacza.
  5. Uzupełnij kubek z naparem mlekiem – powoli, aby nie nie popsuć pianki.
  6. Gotowe!

Mate Latte świetnie sprawdzi się także w lato – zamiast podgrzewać mleko, użyj zimnego, a dodatkowo możesz dodać kostki lodu. Świetna opcja na ochłodę!


Źródła informacji:

  1. Wikipedia: Mate.
  2. Mate dulce, con coco y leche caliente: la bebida de los dioses en días frescos.

Autor:
Piotrek (MATE-NERD)

Piotrek to prawdziwy ekspert od yerba mate. Wie dosłownie wszystko na temat ostrokrzewu paragwajskiego – od nasionka po susz, który trafia do jego matero. Analizuje skład, pochodzenie i metody parzenia z pasją, która mogłaby zaimponować nawet samemu Albertowi Einsteinowi. Uwielbia kuchenne eksperymenty z yerbą w roli głównej, które nie zawsze kończą się najlepiej… ale udanymi kombinacjami chętnie dzieli się na blogu.

Polecane

Verde Mate Green Toasted - Tostada - 0,5kg

Verde Mate Green Toasted - Tostada - 0,5kg

33,99 zł brutto/1szt.(67,98 zł / kg brutto)
Verde Mate Green Coffee - Tostada - 0,5kg

Verde Mate Green Coffee - Tostada - 0,5kg

33,99 zł brutto/1szt.(67,98 zł / kg brutto)
Verde Mate Green Carmella - Tostada 0,5kg

Verde Mate Green Carmella - Tostada 0,5kg

33,99 zł brutto/1szt.(67,98 zł / kg brutto)
Verde Mate Green Dulcessa - Tostada 0,5 kg

Verde Mate Green Dulcessa - Tostada 0,5 kg

33,99 zł brutto/1szt.(67,98 zł / kg brutto)
pixel