Guayusa Numer 1 tylko teraz za 1 grosz! Sprawdź szczegóły promocji
Wiecie, co jest lepsze niż guayusa w torebkach? Guayusa w torebkach za 1 grosik! Tak, dobrze przeczytaliście! Postanowiliśmy tchnąć trochę radości w ten szary, jesienny sezon i w związku z tym, przedstawiamy Wam naszą najnowszą akcję promocyjną, która sprawi, że Wasze kubki smakowe (i portfele) oszaleją ze szczęścia! Zobaczcie, co zrobić, żeby kupić guayusę w torebkach za 1 grosz, a jeśli jeszcze nie mieliście okazji spróbować pobudzającego naparu wprost z Ekwadoru – właśnie teraz jest idealny moment!
Ilex guayusa, czyli pobudzająca kuzynka yerba mate
Najpierw krótkie wyjaśnienie dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji poznać bliskiej krewnej yerba mate. Podobnie jak ostrokrzew paragwajski, Ilex guayusa pochodzi z rodziny ostrokrzewowatych i rośnie w lasach równikowych Amazonii. Podczas gdy yerbę spotkać można w naturalnym środowisku na pograniczu Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju, guayusa występuje na terenie Ekwadoru, Peru i Południowej Kolumbii. Obie rośliny łączy wysoka zawartość kofeiny, za sprawą której setki lat temu docenione zostały przez Indian zamieszkujących Amerykę Południową. Ilex guayusa stała się kluczowym elementem kultury i tradycji Indian Jivaro i Kichwa. Z wysuszonych liści sporządzano wywar, który spożywano podczas rytualnych ceremonii. Guayusa miała dodawać energii przed polowaniami, ale wierzono także, że ma inne, bardzo interesujące właściwości. Ponoć wypicie naparu z guayusy pomagało wejść w stan świadomego snu, co indiańscy szamani wykorzystywali w celu przepowiadania przyszłości.
Napar z guayusy działa podobnie jak yerba mate – pobudza organizm do działania, ale efekt pobudzenia jest jeszcze bardziej harmonijny niż w przypadku paragwajskiej odpowiedniczki. To zasługa zawartej w niej l-teaniny, która działa na organizm rozluźniająco i antystresowo. Podobnie jak yerba, guayusa bogata jest w substancje odżywcze, witaminy, minerały i antyoksydanty. Znacznie różni się natomiast pod względem smaku – jej listki nie zawierają tanin, dzięki czemu napar pozbawiony jest goryczki. Cechuje się łagodnym, ziołowym smakiem, zbliżonym nieco do naparu z pokrzywy. Guayusa jest więc doskonałą, pobudzającą alternatywą dla tych, którym nie pasuje charakterystyczny, gorzki smak yerba mate, ale nie chcą rezygnować z naturalnego źródła pobudzenia! Więcej na jej temat przeczytacie na naszym blogu.
Guayusa Pachamama – Numer 1 w Polsce!
Na wirtualnych półkach naszego sklepu dumnie króluje Pachamama – ekwadorska guayusa pochodząca wprost z małego, rodzinnego i w 100% ekologicznego gospodarstwa, mieszczącego się w prowincji Napo. Siedziba przedsiębiorstwa zlokalizowana jest na pograniczu parku narodowego, otoczona półdziką uprawą ekwadorskiej odmiany ostrokrzewu. W ofercie marki znajdziecie kilka propozycji smakowych – zarówno klasyczną guayusę, bez dodatków smakowych, jak i kompozycje uzupełnione naturalnymi ziołami, owocami i olejkami. Przygotowanie naparu z guayusy jest bardzo proste. Wystarczy wsypać 1-2 łyżeczki suszu do naczynka, zalać wrzątkiem i parzyć przez kilka minut. Napar można pić tak jak yerbę – przez bombillę, ale marka Pachamama oferuje jeszcze ciekawszą opcję: guayusę w saszetkach, która można zaparzyć tak, jak zwykłą herbatę, a do przygotowania naparu nie są potrzebne żadne dodatkowe akcesoria. Właśnie teraz macie okazję dostać guayusę niemal za darmo! Jak to zrobić?
Guayusa za 1 grosz? Tak!
Zasady promocji są proste: wystarczy dodać dowolny smak Guayusa Pachamama w torebkach do koszyka (jedno opakowanie na zamówienie), a do tego dobrać produkty o łącznej kwocie minimum 111 złotych. Cena guayusy obniży się do zawrotnej kwoty wynoszącej, uwaga… równy 1 grosz. Niesamowite! Za jeden grosik możecie napełnić swoje kubki aromatycznym naparem z guayusy, bogatym w naturalne składniki odżywcze i kofeinę. Akcja trwa do wyczerpania zapasów, dlatego nie zastanawiajcie się zbyt długo!
P.S. Guayusa to nie tylko pyszny napar, to także źródło energii i dobrego humoru. W końcu jak można być smutnym, kiedy można dostać guayusę za (prawie) darmo? Pamiętajcie, żeby zawsze pić guayusę z uśmiechem na twarzy – to sprawia, że smakuje jeszcze lepiej! 😊
Autor:
Marcin (CZŁOWIEK OD WSZYSTKIEGO)
Marcin to najdziwniejszy typ w naszym PoYerbanym teamie. Twierdzi, że nie lubi yerba mate i sami zastanawiamy się, jak do nas trafił, ale ostatnio przyłapaliśmy go jak ukradkiem popijał Verde Mate na magazynie i najwyraźniej mu posmakowało. Czasem pisze o yerbie (jak go zmusimy), ale zdecydowanie czuje się jak ryba w wodzie we wszystkich innych tematach – od herbaty i kawy po ciekawostki związane ze zdrowym stylem życia.