Yerba mate w zupełnie nowej odsłonie. Tego jeszcze nie było!
Nie samą yerbą człowiek żyje… A nawet jeśli, to nie zawsze musi być to yerba w klasycznej formie. Południowoamerykańskie tradycje parzenia i picia yerba mate są piękne i ogromnie nas fascynują, ale czasem trzeba wyjść nieco poza schematy i spróbować czegoś nowego. Jesteście ciekawi, jakie nowości pojawiły się dziś w ofercie naszego sklepu? Zapraszamy do wpisu!
Coś dla łasuchów - yerba mate na słodko
Yerba mate kojarzy nam się z naparem - przyrządzonym w matero i pitym przez bombillę. Jak się okazuje, zdrowy, bogaty w witaminy i minerały ostrokrzew paragwajski sprawdza się doskonale nie tylko w formie napoju. Z dodatkiem yerby produkowane są kosmetyki - kremy, maseczki, balsamy, peelingi czy mydła. Charakterystyczny smak indiańskiego ziela sprawia, że ostrokrzew znajduje również szerokie zastosowanie w sztuce kulinarnej. Napar można wykorzystać jako składnik wymyślnych drinków czy dietetycznych smoothie. Esencję z yerba mate można dodać do lodów, ciast czy przepysznych, słodkich muffinek. Sam susz z liści ostrokrzewu również można dodać do potraw - wegetariańskich burgerów, zdrowych sałatek, zup czy jako dodatek do marynaty do mięsa. Często w potrawach wykorzystuje się zmieloną na drobny proszek, brazylijską yerba mate chimarrão, która nie tylko dodaje przyjemnego yerbowo-ziołowego smaku i aromatu, ale też barwi żywność na jasnozielony kolor. Właśnie brazylijska yerba mate chimarrão została wykorzystana jako składnik w produkcie, który dzisiaj mamy przyjemność Wam przedstawić - w białej czekoladzie z yerba mate! Stali bywalcy naszego sklepu mogą kojarzyć, że czekolada z yerba mate pojawiła się u nas już jakiś czas temu. Teraz ten przepyszny smakołyk wraca na nasze wirtualne półki sklepowe w nowej, znacznie ulepszonej wersji.
Czekoladowo-yerbaciana słodkość powstała dzięki połączeniu dwóch sił położonych od siebie w odległości tysięcy kilometrów - brazylijskiej marki Verde Mate Green, która dostarczyła świeżą, zieloną yerba mate chimarrão i polskiego producenta słodyczy, który scalił ze sobą wszystkie składniki i stworzył wyjątkowy słodycz - białą czekoladę z yerba mate. Przyznać jednak musimy, że określenie „biała” niezupełnie tu pasuje, bo w połączeniu z brazylijską yerba mate, czekolada stała się soczyście zielona! „Zieleń” wyczuwalna jest też w smaku i aromacie. Roślinna nuta yerba mate towarzyszy słodko-mlecznemu zapachowi czekolady i aksamitnej słodyczy, której dosłownie nie można się obejść. Polecamy spróbować!
Z dedykacją dla niezdecydowanych - Yerbata!
Kochamy yerba mate, ale czasem mamy ochotę podelektować się pysznym, ciepłym naparem, bez efektu silnego pobudzenia. Wiemy, że Wy też od czasu do czasu lubicie zastąpić matero zwykłym kubkiem wypełnionym aromatyczną herbatką. Dzięki współpracy z marką Mary Rose w naszej ofercie mamy coś również dla herbatopijców 😄. A może nadal nie potraficie zdecydować, co lubicie bardziej: yerba mate czy herbatę? Macie czasem taki moment, że chcielibyście wypić coś ciepłego, ale nie potraficie zdecydować, co wybrać? Herbata czy yerba mate? My, mimo że kochamy yerbę, czasem też zderzamy się z takim dylematem. Mary Rose ma na to odpowiedź: Yerbata! To połączenie zielonej, brazylijskiej yerba mate z herbatą. Co prawda, w takim połączeniu yerba pobudza nieco słabiej, ale to sprawia, że yerbata jest świetną propozycją dla początkujących miłośników naparów, którzy stawiają pierwsze kroki w świecie yerba mate. Yerbata jest łagodnym przejściem pomiędzy smakiem herbaty, a charakterystyczną yerba mate.
Yerbata Mary Rose Yunnan Sapphire
Yerbata Yunnan Sapphire to boskie połączenie yerby i czarnej herbaty. Pachnie i smakuje nieziemsko, co zawdzięcza perfekcyjnie dobranym dodatkom: suszonej aronii, skórce cytryny i kwaskowatej trawie cytrynowej. Jednak tym, co przede wszystkim przyciąga do tej mieszanki, jest jej wygląd. Soczyście zielone, grubo cięte, równe kawałki listków ostrokrzewu paragwajskiego niesamowicie dobrze komponują się z liśćmi czarnej herbaty, a tę kompozycję dodatkowo upiększają błękitne akcenty płatków bławatka.
Yerbata Mary Rose Rooibos Pear
W przypadku kompozycji Rooibos Pear, yerbata trochę odbiega od standardu, bo zielona yerba mate połączona została z rooibosem, który formalnie nie jest herbatą. To czerwonokrzew, który pochodzi z Południowej Afryki, a jego wysuszone liście przybierają miedziano czerwoną barwę, przez co często nazywany jest mylnie herbatą czerwoną. Ciekawostką jest fakt, że rooibos nie zawiera kofeiny. Ma przyjemny, lekko miodowy smak, który świetnie łączy się z łagodną, roślinną yerba mate. Kompozycję uzupełniają tu owocowo-ziołowe dodatki: gruszka, jabłko, rumianek i nagietek.
...a dla miłośników herbaty: Mary Rose Autumn Vibes
Choć nasz sklep specjalizuje się w temacie yerba mate, to nie zapominamy o wszystkich miłośnikach naparów - nie tylko yerby. Dziś do naszej oferty trafia również zupełnie nowa herbata jesienna - Mary Rose Autumn Vibes. To herbata, która już od pierwszego otwarcia paczki wprowadza w przyjemny, jesienny klimat. Bazą jest czarna herbata yunnan, której dość intensywny smak doskonale łączy się z dodatkiem jesiennych owoców - jarzębiną i pigwą. Słodkości, a jednocześnie przyjemnego, korzennego posmaku nadaje kandyzowany imbir. Za typowo jesienną, rozgrzewającą nutę odpowiada również dodatek naturalnego olejku goździkowego. Nie sposób nie wspomnieć o wyglądzie tej mieszanki. Czarne, pozwijane liście herbaty przecinają czerwone i żółte płatki kwiatów - bławatka i nagietka, tworząc przepiękną, spójną kompozycję.
Dziś w naszym sklepie pojawia się mnóstwo nowości, misz-masz oryginalnych produktów, które z pewnością trafią w gusta zapalonych mateistów, herbaciarzy i miłośników łakoci. Mamy nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie! A na sam koniec zachęcamy do przeczytania naszych ostatnich wpisów:
- Jak parzyć yerba mate? Przewodnik dla początkujących
- Kawa rzemieślnicza - co to jest i dlaczego jest lepsza od zwykłej, szeroko dostępnej kawy?
- Herbata. Liściasta czy w torebkach?
Autor:
Marcin (CZŁOWIEK OD WSZYSTKIEGO)
Marcin to najdziwniejszy typ w naszym PoYerbanym teamie. Twierdzi, że nie lubi yerba mate i sami zastanawiamy się, jak do nas trafił, ale ostatnio przyłapaliśmy go jak ukradkiem popijał Verde Mate na magazynie i najwyraźniej mu posmakowało. Czasem pisze o yerbie (jak go zmusimy), ale zdecydowanie czuje się jak ryba w wodzie we wszystkich innych tematach – od herbaty i kawy po ciekawostki związane ze zdrowym stylem życia.
